poniedziałek, 14 października 2013

Leśne grzyby w śmietanie na kruchym cieście





Pijąc gorący kisiel o smaku białych winogron
zastanawiam się, o czym Wam dziś opowiedzieć.
O nowych znajomościach, które wpędzają w kompleksy,
o miejscach nowo poznanych, które są inne niż wszystkie,
czy o pewnym dniu nad morzem 
i obserwowaniu mew przez zapłakaną szybę,
zimnej kawie i niezbyt udanym deserze, 
którego smak łagodził deszcz bębniący o dach i ciepło kominka?
A może o tym co mnie zachwyca nieustannie?
O słonecznych dniach, które czarują kolorami,
o rudo miedzianych liściach na tle błękitnego nieba,
o winobluszczu, który oplótł czerwienią furtkę do ogrodu,
o ostatnich fioletowych gronach zjedzonych prosto z krzewu. 
O grzybobraniu w pewien mroźny poranek
i o tym, jak z każdym kolejnym grzybem w koszyku
coraz bardziej marzły nam nosy i palce,
aż słońce zaczęło przeświecać przez korony drzew,
kłaść się na mchu i zachęcać do dalszych poszukiwań.
O niewielkim koszyku pełnym brązowych kapeluszy,
które wypełniły babeczki z kruchego ciasta
i o tym, jak je jedliśmy w pewne ciepłe, złociste popołudnie...




Kruche babeczki z leśnymi grzybami

ciasto
250 g mąki pszennej typ 500
120 g zimnego masła
1 żółtko
1 łyżka wody
suszony tymianek
sól

Mąkę wymieszać ze szczyptą suszonego tymianku i soli,
dodać masło pokrojone w kostkę
i rozetrzeć do uzyskania konsystencji kruszonki,
dodać żółtko i wodę, szybko zagnieść,
uformować kulę, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 30 minut.

Piekarnik rozgrzać do 200°C.
Ciasto po wyjęciu z lodówki cienko rozwałkować,
wyłożyć nim foremki i nakłuć dno widelcem.
Foremki włożyć do rozgrzanego piekarnika
i piec około 25 minut, aż ciasto będzie złote i chrupiące.

nadzienie
2 cebule
1 łyżka gęsiego smalcu
300-400 g leśnych grzybów
1 ząbek czosnku
pieprz
sól
kwaśna, gęsta śmietana 18%

Na patelni rozgrzać tłuszcz, dodać pokrojone w piórka cebule,
smażyć na niewielkim ogniu, aż cebula się zeszkli.
Dodać roztarty czosnek, smażyć kolejną minutę.
Dodać pokrojone grzyby, doprawić pieprzem i solą,
dusić 10-15 minut, aż grzyby zmiękną.
Wymieszać z 2 łyżkami śmietany.

Gorącym farszem napełniać ciepłe babeczki i natychmiast podawać.






25 komentarzy:

  1. Zalałam się śliną i teraz nie zasnę! Piękne babeczki, wspaniałe danie. Idealne na złociste popołudnia. Czy jesień jest zawsze taka piękna, czy ta jest wyjątkowa? Bo piękniejsza już być nie może!
    A cóż to za znajomości wpędzają Cię w kompleksy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto o tej porze odwiedza blogi kulinarne, no kto?!
      Zawsze jest taka piękna, tylko nie zawsze to dostrzegamy.
      Wszystko zależy od stanu naszego umysłu, ale Ty to przecież wiesz:)
      Świat jest pełen cudownych, utalentowanych ludzi, więc jak tu nie wpadać w kompleksy;)
      Ale nie będę leżeć i płakać, tylko czerpać będę od nich jak najwięcej!
      A niedługo o tym napiszę:)

      Usuń
  2. pyszny przepis, a zdjęcia, jak zwykle, świetne!

    OdpowiedzUsuń
  3. niebo w gębie:) a zdjęcia przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne są te tartaletki! Takie w moich smakach ;)))
    Ciepłe, złociste popołudnie - widać je na zdjęciach :)
    Też czasem poznaję takich ludzi, przy których czuję się malutka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moich też;))
      Cudowne są te jesienne popołudnia ostatnio:D
      Nie mogę się nimi nacieszyć!
      Gdybym mieszkała w górach, rzuciłabym pracę
      i siedziała całymi dniami, gapiąc się na te cudowne kolory;))
      Tacy ludzie powinni być inspiracją, a nie powodem do smutku, czyż nie?:)

      Usuń
  5. Smakowicie nadziane babeczki, grzybowe niebo! U mnie po weekendowym grzybobraniu też takie smakowite połączenia :) A ja często czuję się nic niewarta :(
    Jesienne uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się nie mogę doczekać tych grzybowych skarbów u Ciebie!
      Ja może znów wyruszę na grzyby jutro, jak pogoda pozwoli:)
      Proszę mi tu natychmiast pozbyć się tej 'nicniewartości'!
      Każdy ma w sobie coś pięknego i wartościowego!
      Zwykle dostrzegamy to u innych, a nie potrafimy odnaleźć u siebie;)
      Wystarczy wtedy spojrzeć w oczy najbliższych
      i znaleźć w nich odbicie piękniejszej strony nas samych!:)
      Uściski!:)

      Usuń
    2. Kamila, co Ty opowiadasz...Doła łapiesz czy jakieś inne cholerstwo?

      Usuń
    3. Doła, a cholerstwo ciągle mnie nie opuszcza :(

      Usuń
    4. Kamilko, zamiast tego NIC proszę wpisać WIELE! A raczej rozkazuję :***

      Usuń
  6. Madziu delektuję się Twoim postem, zdjęciami, smakołykami...Weszłam, zaczęłam czytać, ee nie idę do zdjęć, jakie cudne, wracam i tak w kółko, rozpraszają mnie...Wiesz jaką mam słabość do grzybów;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że Tobie przypadnie ten post do gustu:D
      Uścisków moc przesyłam:*

      Usuń
  7. przepyszne zdjęcia! bardzo, bardzo .....

    OdpowiedzUsuń
  8. tymiankowa nuta w kruchym cieście i wspaniałe grzybowe nadzienie - to cudowna jesienna opowieść :)
    pozdrawiam serdecznie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesienne opowieści bez grzybów obyć się nie mogą:)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  9. A ja z zapamiętaniem czytam o wszystkim co napiszesz.
    Bo wszystko ma u Ciebie urok.
    Babeczki z grzybami wspaniałe!
    Zaprosisz mnie na grzyby?
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło to czytać:))
      Przyjeżdżaj, grzybów wciąż mnóstwo!
      Pozdrowienia serdeczne przesyłam:)

      Usuń
  10. Wspaniałe jesienne nastroje - choć zwykle daleka jestem zachwytom nad jesienią...
    babeczki mnie oczarowały, zarówno ciasto, jak leśny farsz - element gęsiego tłuszczu to pyszna kropka nad 'i'. uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tu się nie zachwycać, skoro dookoła tak pięknie:)
      Uwielbiam jesień, najbardziej tę słoneczną, wiadomo,
      ale ta ponura i deszczowa też ma swój urok;)
      A za smaki chyba lubię ją najbardziej:))

      Usuń
  11. Wyglądają rewelacynie, już sobie wyobrażam, jak smakują :-)

    OdpowiedzUsuń